Liquavista rozwiązana – nie będzie kolorowych wyświetlaczy w Kindle?

Liquavista - logoOstatnio w ebookowym światku było głośno w sprawie zamknięcia holenderskich oddziałów Liquavista przez Amazon. Co to oznacza? A to, że o kolorowych wyświetlaczach w Kindle możemy w najbliższym czasie zapomnieć.

Przypomnijmy, że Amazon kupił Liquavistę siedem lat temu od Samsunga. Snuto domysły, jakoby Samsung chciał się odciąć od firmy, przez wzgląd na niezupełnie nadającą się dla ich produktów technologię wyświetlaczy. Do smutnych wieści należy fakt, że odkąd Samsung przejął Liquavistę, światła dziennego nie ujrzało żadne urządzenie z ich technologią. Amazon wówczas pojawił się z pomysłem, że przygarnie Liquavistę pod swoje skrzydła, szukając dla nich roboty w czytnikach. Dlaczego?

(Źródło: Extreme Photonix, US; University of Cincinnati, US)

Liquavista chwaliła się technologią elektrozwilżania (ang. electrowetting), która podobnie jak E Ink, wymaga bardzo niskiego poziomu zasilania. Jej działanie opierało się na wprawianiu w ruch kolorowych drobinek oleju przy pomocy impulsów elektrycznych. Bez napięcia barwny olej tworzy ciągłą warstwę, a kolor jest widoczny dla użytkownika. Przy potraktowaniu impulsem, olej zostaje przesunięty, a piksel staje się przezroczysty. Wyświetlacz taki może wyświetlać dowolne treści, nie ograniczając się do tekstu i obrazu, ale również obejmując treści wideo. Brzmi jak świetny plan!

Skąd zatem ta nagła zmiana decyzji Amazonu? Prawdopodobnie, tak jak i miało to miejsce w przypadku Samsunga, okazało się, że nie było technicznej możliwości zastosowania jej również i w Kindle. Nie oznacza to jednak zupełnego wycofania się Amazonu z pomysłu czytnika z kolorowym ekranem. Domyślam się, że projekt po prostu trafi w ręce kogoś innego. A może potencjał leży w ACeP i właśnie na jego obecność liczy Amazon?

Czy zaopatrzyłbyś się w Kindle z kolorowym wyświetlaczem?

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...